Króliki w Akcji Oceniamy HEX: Shards of Fate.

Karciane
Graj Teraz

HEX: Shards of Fate Kolejna gra z gatunku TCG na naszej liście tym razem coś zdecydowanie bardziej skomplikowanego niż oceniany niedawno Hearthstone. Według zapewnień wydawcy ma być to pierwsza w historii gra MMOTCG a czy coś z tego wynika prócz fajnego sloganu reklamowego?

hex Frakcje

Naszą przygodę z HEX: Shards of Fate rozpoczynamy od wyboru talli startowej. Do wyboru mamy jak widać cztery podstawowe rasy, co prawda na stronie oficjalnej widnieje ich aż osiem ale albo ich po prostu jeszcze nie ma w grze albo trzeba je zdobyć. Nacje są podzielone na dwie frakcje, Ardor rasy zamieszkujące powierzchnie ziemi (Ludzie, Elfy, Coyotl, Orki) oraz Podziemie jak sama nazwa wskazuje istoty żyjące pod powierzchnią ziemi(Nekromanci, Krasnoludy, Shin’hare, Vennen) chyba nie muszę wam wspominać że obydwie koalicje są se sobą w stanie odwiecznej wojny w której musimy opowiedzieć się po jednej ze stron. Każda talia startowa składa się z 60 kart podstawowych danej rasy.

hex

Przejdźmy do kluczowej kwestii czyli kart a HEX: Shards of Fate naprawdę ma sporo do zaoferowania ponieważ kart jest naprawdę dużo co zadowoli osoby lubujące się w kolekcjonowaniu. Niewątpliwie bardzo ciekawym rozwiązaniem jest udostępnienie graczom systemu aukcyjnego dzięki któremu możemy handlować swoimi zdobyczami, zawsze tego właśnie mi brakowało w produkcjach TCG. Oprócz domu aukcyjnego do pozyskiwania kart służą również paczki z których dostajemy losowe egzemplarze w HEX: Shards of Fate niestety zestawy kart są możliwe do kupienia tylko za platynę którą jak już pewnie się domyślacie zdobywa się przy pomocy konta bankowego. Karty są dosyć ładnie wykonane i jedyne czego mógłbym się przyczepić to troszkę niezrozumiałe  opisy przynajmniej w naszym języku i czasami żeby poznać działanie jakiejś karty to po prostu trzeba ją przetestować samemu na polu bitwy bo opis nam niewiele mówi. Ciekawe jest również to że w HEX: Shards of Fate nasz główny bohater może posiadać własny ekwipunek więc zahaczamy tutaj również o drobne elementy znane nam z gier RPG czyli zdobywanie coraz to lepszego wyposażenia.

hex

Rozgrywka  która jest znacznie bardziej rozbudowana niż to co miał nam do zaoferowania ostatnio oceniany Hearthstone, co dla jednych będzie na pewno dużym minusem a dla innych ogromnym plusem ja osobiście należę do tej drugiej grupy. Moim zdaniem gra z gatunku TCG jednak powinna być chociaż troszkę utrudniona bo co to za karcianka w której nie ma znaczenia taktyka oraz obranie odpowiedniej strategi dostosowanej do stylu gry rywala, a tylko to kto ma lepsze karty. Całe szczęście przed rozpoczęciem naszej zabawy do gry wprowadza nas bardzo dokładny samouczek który krok po kroku wyjaśnia nam wszystkie zasady pojedynków dzięki temu pomimo że  HEX: Shards of Fate nie należy do najłatwiejszych gier to każdy sobie poradzi z opanowaniem podstawowych zasad. Zwyciężamy poprzez wykończenie bohatera naszego rywala lub jeśli skończą mu się karty w talii, co ciekawe stoczyłem jeden pojedynek  z graczem który miał opracowany deck pod zwycięstwo poprzez wyzerowanie moich kart wszystkie jednostki które wystawiał służyły tylko i wyłącznie do obrony przed moimi atakami a bombardował mnie zaklęciami oraz umiejętnościami które kasowały mi karty z mojej talii, i takim sposobem wygrał nie zadając mi nawet jednego ciosu, to właśnie taka różnorodność dostępnych kart oraz strategi rozgrywki czynią z HEX: Shards of Fate naprawdę ciekawy tytuł.

Teraz pomówmy trochę o oprawie audiowizualnej, grafika oraz wykonanie kart jak i sama animacja pojedynków może nie jest najwyższych lotów i są gry w tym gatunku wyglądające ładniej, ale nie jest źle i co do grafiki to nie ma co się czepiać bo to przecież nie o to chodzi w grach TCG. Natomiast jeśli chodzi o oprawę audio to tutaj HEX: Shards of Fate wypada słabiutko i to jest jedna z tych gier w których trzeba wyciszyć dźwięki i zapuścić swoją ulubioną muzykę, już po paru meczach miałem dosyć muzyczki którą przygotowali dla mnie wydawcy i wolałem posłuchać czegoś swojego.

Podsumowując HEX: Shards of Fate jest dosyć niezłą produkcją z gatunku TCG aczkolwiek do najlepszych tytułów jej jeszcze dużo brakuje. Niewątpliwie największą zaletą tej produkcji jest naprawdę spora ilość kart co na pewno spodoba się kolekcjonerom. Pojedynki w których główna role odgrywa inteligencja oraz dobranie odpowiedniej taktyki względem stylu gry rywala. Myślę że ta gra na pewno znajdzie swoich wiernych graczy bo pomimo kilku wad pozostaje bardzo dobrą produkcją.

Good

  • cztery rasy początkowe.
  • System aukcyjny.
  • Olbrzymia ilość kart.
  • Możliwość zmiany ekwipunku naszego bohatera.
  • Wymagające myślenia pojedynki.
  • Mroczny poważny klimat (no pomijając rasę wściekłych królików).
  • ładnie wykonane karty oraz animacja walki.

Bad

  • Pakiety kart tylko za platynę.
  • Nie zrozumiałe opisy niektórych kart.
  • Słaba oprawa Audio
7

Ocena Autora